Rutyna jeden z tematów
wyzwaniu Fotograficznegou Uli :)
wsiąść w nim udział jak do tej pory
mi nie szło
ale ale teraz nadrobię, choć trochę zaległości:)
Dzień 1. ulubiona pora dnia
późny wieczór, kiedy wszyscy śpią....
upragniona cisza, spokój:)
Dzień 2 - niebieski
oj ciężko było to zdecydowanie nie
mój kolor:)
oczko na szczęście przywiezione dla mnie z Turcji przez moją koleżankę z pracy - :)
Dzień 5 - Rutyna
Widok za oknem - zawsze
taki sam, nie zmienny powtarzalny
- patrzę na niego 8h
w ciągu dnia pracy
smutny? dla mnie swój
futurystyczny urok:)
Mam nadzieje, że mi
się uda nadrobić jutro zaległości:)
Ale piękne to oczko :)
OdpowiedzUsuńA widok faktycznie mocno futurystyczny :))
To oczko, podobno wbrew pozorom przynosi pecha. Kiedyś o tym czytałam, o tutaj : http://podroze.gazeta.pl/podroze/56,114158,12855100,Pamiatki_z_wakacji__Turcja_oko_proroka,,3.html
OdpowiedzUsuń:)
Cóż to za widok, przeraża :)
OdpowiedzUsuńRutyna ciekawa ale mi to oczko tureckie się podoba !!! Kocham ten kolor!
OdpowiedzUsuń